Jak może niektórzy z was wiedzą, 28 września tego roku premierę ma książka pt. "Uratuj mnie" autorstwa polskiej autorki Anny Bellon.
Sama czekam bardzo niecierpliwie na premierę, by móc dostać ją w swoje łapki, a to dlatego, że ta dziewczyna pisze po prostu cudownie.
Jej dzieła zaczęłam czytać już kilka lat temu na stronie Wattpad i zakochałam się od pierwszych stron.
W słowach, które pisze, a także pomiędzy nimi zawartych jest tyle emocji, są tak szczere i prawdziwe, że nie można oderwać oczu. Każde zdanie dopracowane jest na ostatni guzik. Ta historia sprawiała, że wsadzałam głowę w poduszkę, by nie wybuchnąć głośnym śmiechem, albo by gorzko nie zapłakać.
Postaci są tak rzeczywiste, prawdziwe, że można łatwo się z nimi utożsamić i jeszcze bardziej do nich zbliżyć. Czułam się częścią tej historii, a bohaterów traktuję jak żywe postaci.
Ta historia jest tak realna, mogłaby przytrafić się każdemu z nas. Aż brak mi słów, by wyrazić jak bardzo jestem zakochana w słowach tej autorki. Są tak wzruszające, dosadne i sprawiają, że człowiek zaczyna zastanawiać się nad rzeczami, na które normalnie nie zwraca lub nie chce zwrócić uwagi. Zacznie inaczej postrzegać świat.
Ja sama jeszcze bardziej zrozumiałam jak osobowość człowieka jest złożona i skomplikowana oraz jak trudno jest tak naprawdę poznać człowieka.
Słowa, które zostały użyte, porównania, przenośnie... To wszystko sprawia, że zaczynamy się zastanawiać nad rzeczami, którymi w codziennym życiu nie zawracamy sobie głowy, a są to bardzo ważne kwestie.
Z tej książki można się wiele nauczyć. To nie jest pusta, schematyczna historyjka o nastolatkach, a głęboka opowieść, która może wiele uświadomić i zmienić w naszym życiu.
Ale mimo, że jest o poważnym temacie, to humoru w niej nie brakuje i można niejeden raz zacząć śmiać się i zastanawiać jak można mieć tak genialne poczucie humoru.
Nie będę pisać o czym jest ta książka, bo przecież pojawi się to w recenzji, ale proszę: dajcie szansę tej pozycji. Wiem, że duża ilość osób nie czyta dzieł polskich autorów (sama jestem w tej grupie, niestety), ale ta książka (oraz cała seria) to po prostu arcydzieło, z którym warto się zapoznać. Nie pożałujecie.
"Uratuj mnie" jest pierwszą częścią tetralogii "The Last Regret". Każda książka opowiada o innych postaciach, które borykają się z różnymi problemami jak każdy z nas. Wszystkie osoby znajdą w tej serii swoją bratnią duszę.
Ta książka jest dla każdego. Młodszego, starszego. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Nie zawiedzie się. A także dowie się jak wielki talent może pomieścić jedna osoba
Miłego czytania. Naprawdę warto.
Już dawno nie czułam się tak zniecierpliwiona i podekscytowana jednocześnie.
#UratujMnie
#TheLastRegretTeam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz